-Dziś zostaniemy przy wodospadach - powiedziałem i z prędkością światła wybiegłem z nory. Lessa ruszyła za mną. Z czasem zwolniłem. Nie wiedziałem jaką Lessa ma kondycje więc nie chciałem jej przemęczać. Wędrówka była bardzo długa trwało około 3 godzin. Zwolniłem, szedłem teraz i zerkałem jednym okiem na Lesse. Była lekko zdyszana lecz nie wyglądała na wykończoną. Nagle naszym oczom ukazał się ten widok :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz