niedziela, 30 marca 2014

Od Kalisy do Yuki'ego


- Ok.
Szybko pobiegłam w stronę ludzi.Uderzyłam mocno w ziemię i wyprysnęła woda.Ciężarówki i inne sprzęty poleciały w górę.Ludzie byli w panice.
"Teraz wiecie jak to jest"-pomyślałam z szyderczym uśmiechem
Uciekali ile sił w nogach.Ja i Yuki śmialiśmy się jak nigdy dotąd.
- Widziałaś ich miny?!
- Jak mogłam nie widzieć.
Kiedy przestaliśmy się śmiać spojrzeliśmy sobie w oczy.
- Yuki...Ja..Od kiedy Cię poznałam to... no wiesz...
- No mów.
- Ja.... bardzo, a może nawet bardziej.... Lubię Cię.
Nie wiem jak to wydusiłam z siebie.Yuki tylko wpatrywał się w moje oczy.Też chciał coś powiedzieć.

<Yuki?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz