A jak mam ci to powiedzieć?Mam zakneblowany pysk! - Rozwiąż mnie... Yuki szybko wykonał polecenie. - Odpowiesz? - Najpierw chodźmy stąd... Pędziliśmy ile sił w nogach.Na całe szczęście nikt nie zauważył nas. - To było tak- zaczęłam gdy byliśmy bardzo daleko-obudziłam się i jak zwykle poszłam na polowanie.Zauważył tych ludzi.Chciałam uciekać, ale moja głupota przewyższyła.Podeszłam bliżej.Któryś z nich mnie zobaczył i zaczął strzelać.Próbowałam uciec, ale postrzelił mnie w łapę.Upadłam.Tamten złapał mnie i związał.Oto cała historia.Chyba mam talent to wpakowywania się w kłopoty...Eh... Widać było, że Yuki rozmyślał. - O czym myślisz?- zapytałam < Yuki?Brak weny xd> |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz