sobota, 15 marca 2014

Od Katji- spacer przy wodospadzie młodości.


 Rano wstałam i zaspana poszłam by w mroźny dzień ogrzać się przy Wodospadzie Młodości.
Ogrzałam się i nagle poczułam żrący mnie w żołądku głód. Za krzaka usłyszałam głuchy szelest małego zwierzątka, była to mała wiewiórka. Postanowiłam ją upolować. Po skończonym posiłku poszłam się wykąpać w wodospadzie by zachować młodość dłużej niż przeciętny wilk lub wilczyca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz