Szłam pewnym krokiem przez las, było jasno i słonecznie. Szłam nad jeziorko, aby się wykąpać, napić i wygrzać. Z czasem zaczęłam biec. Wkrótce zobaczyłam lśniące jeziorko. Było naprawdę piękne, odbijało w sobie jak w lustrze bezchmurne niebo. Przypomniałam sobie Charlotte bawiłyśmy się tu jak byłyśmy małe(Dla nowych była to moja była przyjaciółka, która odeszła z watahy). Wskoczyłam do wody, gdy na skale obok pojawił się jakiś wilk.
<Ktoś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz