"To już przeszłość" - pomyślałem i poszedłem spać
*Następnego Dnia*
Poszedłem w umówione miejsce, Lessa już tam czekała.
-Hej - przywitałem się
-Cześć - odpowiedziała Lessa i podbiegła do mnie.
-Pomyślałem, że wybierzemy się na dalsze zwiedzanie - powiedziałem
-Dobrze - odpowiedziała wadera
Postanowiłem zabrać Lesse na wschodnie Ostoje spokoju. Szliśmy powoli obok siebie rozmawiają, gdy nagle przed nami pojawił się tunel z zielonych liści. Wszedłem w niego, a Lessa za mną. Po pół minuty przed
liście zaczęły zmieniać kolor na niebieski i nagle dotarliśmy na miejsce:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz