poniedziałek, 20 stycznia 2014

Od Aishy

Było popołudnie, postanowiłam iść zapolować. Szłam samotnie przez  las nie mogąc wyczuć śladu zwierzyny. Szłam powoli gdy nagle usłyszałam szelest. Pobiegłam w tamtą stronę, zwierze uciekało nie mogłam go dogonić. Nagle przede mną pojawiła się wielka skała. zwierze stanęło w krzakach. Był to wilk.
-.... - powiedział patrząc mi się w oczy

<Ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz