Wataha Wilczej Łapy
piątek, 3 stycznia 2014
Od Charlotte do Rity
-No jasne - uśmiechnęłam się - Można chodzić gdzie się chcę, robić co się chce. Pełna wolność! - zaśmiałam się.
-Bo na razie jesteśmy pod opieką twojej mamy - dodała Rita. Przytaknęłam.
<Rita?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz