środa, 1 stycznia 2014

Od Rity do Charlotte

-No dobrze - powiedziałam niezdecydowanie - Tylko co mam zrobić?
-Może... Za pomocą węchu rozpoznasz rośliny ? - zapytała Charlie
-No, dobrze to może myć dobry pomysł.
Poszłyśmy na pobliską łąkę. Lisa po kolei dawała mi wąchać kwiaty.
-I co? - zapytałam zaciekawiona
-Nie masz żywiołu Ziemi - powiedziała zasmucona - pięć kwiatów powiedziałaś źle
- Co zostało? - zapytałam z nadzieją
-No noc, lód, energia inaczej magia, to wszystko
-To już nie wiele - uśmiechnęłam się
-No tak, tylko magia potrafi się dopiero ujawnić po trzecim roku życia
-To to ominiemy - powiedziałam i radośnie dodałam - jak będzie ostatnia to będzie wiadomo. To co robimy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz