-Mówiłem ci... - uśmiechnął się Ake.
-Już to wszystko widzę - patrzyłam wokoło wyobrażając sobie jak wszystko będzie wyglądać.
-Ale nadal zostało dużo do zrobienia. - przypomniał. Kiwnęłam głową.
-Tak, ale miejsce ślubu mamy już zdecydowanie odhaczone - uśmiechnęłam się
<Ake?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz