piątek, 3 stycznia 2014

Od Lisy do Ake

-Wow! - byłam zaskoczona. - Ake! Tu jest wspaniale!
-Mówiłem ci... - uśmiechnął się Ake.
-Już to wszystko widzę - patrzyłam wokoło wyobrażając sobie jak wszystko będzie wyglądać.
-Ale nadal zostało dużo do zrobienia. - przypomniał. Kiwnęłam głową.
-Tak, ale miejsce ślubu mamy już zdecydowanie odhaczone - uśmiechnęłam się

<Ake?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz