Rano obudziłam się bardzo wcześnie, było około godz. 6:00. Nadal byłam nie wyspana i postanowiłam jeszcze poleżeć. Gdy tak leżałam przypomniałam sobie o miejscu, w którym można znaleźć bardzo ciekawe rzeczy. Jest również ryzyko nie zwrócenia do domu. "Lubie adrenalinę"- pomyślałam i postanowiłam się tam wybrać. Pomyślałam, że przyjemnie by było gdyby ktoś mi towarzyszył w tej wyprawie. Długo nie musiałam myśleć nad wybraniem towarzysza. Wybrałam Roketa i jego towarzyszkę Serafinkę, bo byłam pewna, że nie odmówi. Mimo to poszła go zapytać. Gdy doszła do jego jaskini zobaczyłam, że Rok jeszcze śpi. Poczekałam aż się obudzi a gdy już to zrobił, zapytałam:
- Rok?- pieszczotliwy głosik dominował- Chciałabym zapytać, czy chciałbyś wyruszyć ze mną na przygodę?
Roket wydawał się byś zakłopotany tym pytaniem. Ale ja go znam wiem, że go kusi...
<Roket?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz