sobota, 18 stycznia 2014

Od Riven



Postanowiłam chwilowo się uwolnić od mojej Watahy i powierzyłam władze mojemu bratu. Wędrując po górach napotkałam wiele ciekawych stworzeń, potworów jak i nowych przyjaciół. Kiedy znowu zeszłam na niziny, napotkałam mała Watahę. Zainteresowało mnie to, lubię rozmawiać z innymi, ale w końcu odeszłam by odpocząć od codziennych obowiązków Alphy. Spokojnie weszłam na tereny watahy, dość dobrze oznaczonej, zdziwiło mnie więc że nikt nie przyszedł "na powitanie".
-czyżby nie mieli strażników - powiedziałam sama do siebie - mój brat jakby dowiedział się o takim czymś od razu... nie ważne- zaśmiałam się
Ruszyłam w głąb lasu, aż w końcu wyczułam że ktoś mnie obserwuje.
-Wreszcie powitanie? - powiedziałam patrząc w krzaki z których dochodził zapach wilka

<Jakiś Wilk? Wilczyca?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz