piątek, 13 czerwca 2014

Od Ake do Rabbiaty

Rano poszedłem do jaskini Ruby, ta czekała już na mnie ze zniecierpliwieniem.
-Spóźniłem się? Prze... - wadera nie dała mi dokończyć
-Nie nie spóźniłeś się, po prostu dzisiaj wcześniej wstałam.
-To dobrze - ulżyło mi - Wyspałaś się dzisiaj będziemy dużo chodzić.
Wadera tylko przytaknęła, a ja ruszyłem biegiem przez las. Długo myślałem, gdzie dziś zabiorę waderę, aż w końcu zdecydowałem. Doszliśmy do rzeki:
Ruby spojrzała na mnie niepewnie.
-Ten most nie wygląda na bezpieczny - powiedziała
-Ale taki jest... - powiedziałem i spojrzałem waderze w oczy.
Rabbiata ruszyła przodem. Wszyliśmy na klifie. Z, którego było widać ten obraz:

<Ruby? Jak dotychczasowe wrażenia?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz