piątek, 13 czerwca 2014
Od Darkon'a do Aishy/Suzi
- Ja jestem Darkon. Dzięki. W sumie to mogę się wam przydać, jestem szamanem
- To świetnie - powiedziała Aisha. Przedstawiła mi wszystkie wilki pokolei. Nigdy nie byłem jeszcze w watasze, nie wiedziałem jak wygląda takie życie. Hmm... medyk, to było ciekawe, umiałem w końcu leczyć rany nie tylko fizyczne ale i psychiczne. Tyle, ze ja miałem czasem problem z moją psychiką, to pewnie przez moje dzieciństwo.
- Masz akąs rodzinę ? - spytała wilczyca. "rodzina" te słowa mnie pżerażały, w jednym momencie przed oczami przeleciał mi tamten dzień, a ja nie mogłem nikomu pomóc bo byłem zbyt mały i głupi.
- Coś się stało ? - Zapytała jeszcze raz i spojrzała na mnie
- Ja... ja.. jestem zmeczony pójdę już. Pobiegłem przed siebie, chciałem znaleźć jakieś miejsce dla mnie, wpadłem na waderę, była niebieska i miała 3 ogony.
< Suzi?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz