piątek, 9 maja 2014
Od Destructo do Aishy
-Dobrze, tak zrobię- powiedziałem do odchodzącej wadery. Chwyciłem lustro i pobiegłem do siebie. Położyłem je na podłodze i szepnąłem: "Lustro zmiany pomóż mi, zmień mój wygląd w mig... moja twarz coś trochę zbrzydła... zrób ze mną cokolwiek, wym wyglądał lepiej. Spraw, by moja skóra była błyszcząca a zęby ostre"... lecz chyba coś poszło nie tak. Zamiast "zbrzydła" powiedziałem "skrzydła" i zobaczyłem niewyraźną postać w lustrze. Zamrugałem gwałtownie, lekko się zachwiałem i jeszcze raz spojrzałem w lustro.
Na swój własny widok przestraszyłem się i z głośnym rykiem wybiegłem z jaskini. Przechodząca obok jaskini Aisha odskoczyła.
<Aisha?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz