Wataha Wilczej Łapy
piątek, 9 maja 2014
Od Destructo do Aishy
-Idź-krzyknąłem za nią.- Masz rację. Jeszcze sprowadzę do jakiejś katastrofy czy coś...
Zostałem na polanie sam z lustrem i kroplą. Wróciłem zupełnie odmieniony.
<Aisha? Trochę krótko... chyba jusz nie musisz kończyć
>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz