piątek, 9 maja 2014
Od Kalisy do Yuki'ego
- Hmmm.Tylko dla naszej watahy.Tak chyba będzie najlepiej.
- Masz raję.-- przytaknął
Poprosiłam gołębie, aby znalazły białe kwiaty itd.Po godzinie przyleciały ze stokrotkami, zawilcami i innymi.Jeden kwiatek włożyłam sobie za ucho i spojrzałam w jezioro.Nawet ładnie.Nagle w jeziorze zobaczyłam jakiegoś wilka, a za nim mgłę i jezioro.Nie był to żaden wilk z watahy.Tym bardziej nie stał za mną.Mówił do mnie:
- Wreszcie się spełni moja klątwa!Przebudzisz w sobie demona i będziesz mi służyć!- szybko cofnęłam się
- Wszystko dobrze?- zapytał Yuki
- Tak, tak.Spójrz, jak ptaki pięknie dekorują.
Powiedziałam to aby odwrócić jego uwagę.Nie chciałam, aby się martwił.
<Yuki?Jak chcesz dokończ>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz