Na początku Smocze Lustro Zmiany wydawało mi się czymś zakazanym, tematem tabu. Jednak spojrzałem w taflę jeziora. Zobaczyłem obrzydliwego, wychudzonego wilka z naderwanymi uszami i mierzwiącą się sierścią. "Oj, Destructo, niedobrze z tobą. Jaka wadera pokocha taką paskudę jak ty? Yuki i Kalisa są tacy szczęśliwi, a ty do przyjścia Astrapi'ego będziesz wiecznie sam. Najwyższa pora wziąść się za siebie"-ta myśl dudniła mi w głowie, czułem dziwną pustkę w środku. Napiłem się wody i powoli powlokłem się do jaskini. Położyłem się i dlugo, długo rozmyślałem. "Może jednak Lustro nie byłoby takim złym pomysłem? Może udałoby mi się zamienić w innego wilka albo smoka?" Pobiegłem w stronę jaskini Alf. Zastałem tam Aishę. Pokonałem wewnętrzny opór i zasłaniając pysk z szacunku dla Alfy, podpełzłem do niej. -Witaj- powiedziałem- piękny mamy dzień, prawda? Nie przeszkadzam ci? -Nie, chyba nie. -To dobrze. Otóż chciałbym wejść w posiadanie Smoczego Lustra Zmiany, ale nie znam odpowiedniej formuły. Mogłabyś mi powiedzieć, jak ona brzmi? < Aisha?> |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz