sobota, 17 maja 2014

Od Destructo do Rity


-Sam nie wiem... trochę się boję-odkrzyknąłem.
-No daj spokój-zaśmiała się Rita. Mimo wszystko skoczyłem w jej stronę i zanurkowałem pod wodospadem. Nałykałem się mnóstwo wody i przesycia mnie dziwna energia. Wyskoczyłem na powierzchnię i (intensywnie kaszląc) powlokłem się do czekającej na mnie Rity. Moje skrzydła i łapy zrobiły się turkusowe. Byłem podekscytowany i równie szczęśliwy, co Rita.
-Masz jeszcze jakieś wspaniałe pomysły?-zaśmiałem się.

<Rita?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz