Zaprowadziłem Aishę do labiryntu drogą na skróty, żeby oszczędzić trochę czasu. Gdy dotarliśmy do celu, budowla przeraziła mnie jeszcze bardziej. Z środka dobiegały ryki i chrzęsty.
-To tutaj-powiedziałem.-Sam bałem się tam wejść ale w razie niebezpieczeństwa jedno z nas mogłoby zanieść reszczie watahy wiadomość.
<Aisha?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz