Woda w moim pysku zmieniła smak. Czułem miętę, herbatę, pokrzywę i coś jeszcze... nagle świat zawirował wokół mnie. Znalazłem się w mnieznanym miejscu. Obok mnie stał nieznany mi wilk.
Obudziłem się. Obok mnie leżała ta sama mapa. Postanowiłem iść w kierunku, który mi pokazywała. Wsiadłem na umysł pierwszego lepszego ptaka, chwyciłem w szpony moje bezwładne wilcze ciało i poleciałem.
C.D.N
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz