-No to pujdziemy do Aishy ona nas nauczy.
-Okej niech będzie.
-A teraz choć musisz ją zobaczyć. - zauwarzyłam, że nie był już na mnie zły.-A jak ma na imie.
-Elsa, sama sobie wybrała.
A teraz cicho - powiedziałam jak doszliśmy -Elsa śpi.
Weszlimy pocichutku do jaskini.
-Piękna jest przyjde jutro dobranoc.
<Dar>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz