-Co mam zrobić? - zapytał zrezygnowany
-Przecież to nie ja zżarłam królika - zażartowałam
-Nie wcale! - zawołał
Nagle naszym oczom ukazało się jeziorko wiecznego zimna.
-Muszę w nim popływać! - krzyknęłam i pobiegłam w tamtą stronę
-Eve zaczekaj!
Nagle gdy miałam wskoczyć, do wody zauważyłam, że pływa tam już jedna wadera. Spojrzała na mnie.
-Kim jesteś? - zapytałam zaciekawiona
<Aki?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz