Wataha Wilczej Łapy
wtorek, 24 grudnia 2013
Od Lisy do Aishy
-Aj! - wrzasnęłam wskakując w wodę. Lekko się zachłysnęłam. Aisha stała na brzegu i się śmiała. Uśmiechnęłam się, zanurkowałam, pociągnęłam ją za łapę i... Ona też wylądowała w wodzie. Spojrzałyśmy po sobie i zaczęłyśmy się śmiać.
<Aisha?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz