Chodziłam samotna i głodna po jakimś lesie. Nie jadłam chyba od tygodnia. Już chciałam usiąść i odpocząć, gdy nagle przede mną pojawiły się dwa wilki. Wadera i basior.
-Kim jesteś i co robisz na terenie mojej watahy? - warknęła wadera.
-Lisa, samotniczka, nie wiedziałam, że jest tu wataha - zdziwiłam się.
-Owszem jest. I albo dołączysz, albo spadasz. - powiedział basior.
-Wolę dołączyć. - uśmiechnęłam się. Wilki od razu zmieniły postawę.
-Ja jestem Aisha a to Ake. Witaj w watasze! - uśmiechnęła się Aisha. I tak oto dołączyłam do watahy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz