-Rita będzie mieć towarzystwo - uśmiechnęła się Aisha.
-Rita? - uniosłam zdziwiona brwi.
-A...tak. Nie wiesz jeszcze. Mój szczeniak. - powiedziała. Byłam lekko zdziwiona, ale ucieszyłam się że mała będzie mieć towarzystwo. - Ok, to ja was zostawiam. Mam jeszcze dużo roboty.
Kiwnęłam głową. Aisha wyszła z jaskini.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz