-Szukacie watahy... - powiedziałam po czym spojrzałam na lekko agresywną waderę. - Jesteście parą?
-Nie my jesteśmy rodzeństwem - powiedział basior.
Spojrzałam na Ritę, miała ona dzisiaj bardzo zły humor i czekała tylko na moment w którym mogła by się z kimś pokłócić. Teraz parzyła się na Zule czekając tylko na znak do ataku.
-Rita przestań! - warknęłam - Mamy nowych w watasze. - uśmiechnęłam się i dodałam - Chodźcie oprowadzę was. Najpierw pokazałam im cały las. Wszystkie Ostoje spokoju i wszystkie Góry Pogromu, potem polanę Cudu i resztę. Szli dość cicho, a ja ciszy nie lubiłam. Spojrzałam na nich.
-Co się stało, że rodzeństwo szuka watahy? - zapytałam nie chcąc naciskać.
<Damon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz