Des był już gotowy i wybiegł z jaskini, nie wiedziałam gdzie i poco. Ja zaczęłam się przygotowywać, przyszła do mnie Aisha z Shiru, one uczesały mnie i przygotowały potem dały mi trochę czasu dla siebie, a same gdzieś pobiegły. Ja przez chwilę zostałam w jaskini i myślałam. Czy wszystko się ułoży i jak to będzie. Potem poszłam w miejsce gdzie miała się odbyć ceremonia. Gdy tam dotarłam wszyscy byli już na miejscu. A przed nimi pięknie udekorowany ołtarz. Było cudownie. Stanęłam na przeciwko ołtarzu.
<Des?Nie zapomnij o obrączkach>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz