Uśmiechnąłem się szeroko.
-Wiesz...To ja powinienem cię zaprosić... Ale tak, chętnie!
Wstałem i ruszyłem za wilczycą.
-A może opowiesz mi coś więcej o sobie?
Uśmiechnęła się słodko, odwzajemniłem uśmiech.
-Tak pewnie... Ni więc moim ulubionym kolorem jest niebieski, uwielbiam chodzić na spacery w czasie burzy, lub nocą po plaży. Moje ulubione zajęcie to sprawianie ci... Znaczy wszystkim przyjemność... Jestem dość przyjazny i podobno opiekuńczy... A Zula mówi, że rwe się do wszystkiego i po trupach dążę do celu, chodź nie zawsze tak jest... Lubię chodzić na spacery, a mój typ wadery to...
Zaciąłem się
-To?
Zapytała patrząc mi w oczy
-Ty...
Szepnąłem
-Eh... Przepraszam, to było głupie...
Aisha?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz