Po jakims czasie znalazałam Aishe. Mam nadzieje, że nie rozpozna.
-Aisha to ja...
-Aaaaaaa smok ratujcie się kto może - nagle ktos krzyknoł.
Wszyscy nagle uciekli nawet Aidsha. Poleciałam za niom. Wziełam ją w szpony tak, że nic jej nie zrobiłam i poleciałam gdzieś dalego.
-Aisha to ja Suzi.
-Czemu niby mam ci wieżyc.
-Zapytaj się o coś co wiem tylko ja czyli Suzi.
-Ile masz ogonów i dlaczego.
-Mam 3 ogony, poniewasz jest we mnie żywioł nocy.
-No dobra to ty ale jak się zmieniłas.
-Użyłam smoczego lustra, co robić.
C.D.N.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz