niedziela, 13 lipca 2014

Od Assuya C.D Shiru

Pierwsze co przyszło mi do głowy to Aisha. Pobiegliśmy do jej jaskini.
-Hej, Aisha - przywitałem się
-Hej, As. Hej, Shiru. Coś się stało?
-Taaaak - zaczęła niezręcznie Shiru.
-Shiru chce się dowiedzieć coś o waderze ze snu której imię kojarzy. Miała na imię Severna.
Aisha spojrzała na nas jakby myślała.
-Taaak, znam to imię. Nie pamiętam nic o tej wilczycy, ale wiem że aniołkiem nie była.
-Wiesz może gdzie możemy się dowiedzieć takich informacji?
-Tak, ale wędrówka tam jest niebezpieczna. Możecie się wybrać do Magicznego Drzewa, mieszka tam szaman. Pomoże wam jeśli uzna że ta pomoc jest wam potrzeba. Tylko proszę uważajcie.
-Będziemy - powiedziała Shiru i poprosiła aby Aisha wytłumaczyła nam drogę do magicznego drzewa.
Ruszyliśmy, przez las, potem przez ogromną polanę. W czasie naszej podroży słońce zaszło. Martwiłem się jak szczeniaki zniosą to, że nie ma nas tak długo. Nagle stanęliśmy na klifie i na dole zobaczyliśmy dobrze opisany nam widok:
Z góry zobaczyłem problem. Na początku mostu chodziły dziwne stwory.

<Shiru?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz